środa, 30 lipca 2008

Sacz a tradżedy. Czyli ejdż ej ejdż ej ejdż ej nad rzeką.

"-myślisz że po co się tworzy zamki z piasku?
-po co?
- żeby je później roz....dolić."

to troche jak usypywanie mandali przez tybetańskich mnichów :] , tyle że zamiast symboliki przemijania i braku trwałości świata doczesnego chodzi o samą przyjemność wynikającą z czynności "roz....lania"! - z-ł-o i destrukcja!!! :)


kilka dni w sielskich klimatach , Narew, scrabble, winko, ręka, noga, mózg na ścianie...



Spike..w roli baranka wielkanocnego, subiektywna obiektywność, durne testy, kawa nad jeziorem-sacz a tradżedy :D


Adam miał mnie zniszczyć za umieszczenie tego zdjecia,

nie chce kończyć jak mandala :D, ale niestety

lubie dreszczyk emocji:)


a na koniec ujmujące zdjecie o tytule "mistrzowie kadru"








2 komentarze:

Anonimowy pisze...

a z tej perspektywy to wieża tgo zamka wygląda jak prącie;D

drewno pisze...

może stąd ta chęć destrukcji?:P