poniedziałek, 29 września 2008

Sikanie na siedząco


Jak sikasz mężczyzno??? Mam 23 lata a dopiero niedawno odkryłam , że mężczyźni od czasu do czasu sikają na siedząco, wywołało to we mnie intelektualną panikę:D
Ziarno zaciekawienia zasiał jeden osobnik –przyznając się do stosowania takich technik.
Postanowiłam niezwłocznie przeprowadzić sondę. Na rozmówców wybrałam potencjalnie najłatwiejsze i najbardziej wiarygodne ofiary- facetów w stanie wskazującym lub jak kto woli na rauszu:) Zapytałam ich o techniki sikania ....i..
Ku mojemu zdziwieniu 5-ciu z 7-miu zapytanych przyznało się do sporadycznego nie-sikania w pionie Dlaczego? pytam się , dlaczego?? a)w przypadku zmęczenia b)pijanemu trudniej trafić c)gdy jest ciemno i nie widać gdzie celujesz d)jako „gratis” przy robieniu kupy (po co wstawać?)
e)bo tak wygodniej! *ale tylko w domu
Co się okazuje- to dość powszechne zjawisko....a temat jest przecież trochę tabu. Wśród badanych facetów zdarzyli się i tacy co to zawsze i wszędzie w pionie, w poziomie nigdy! „prędzej zleją się w majty”:D. Drewniana pani Sherlock nie poprzestała jednak wiercić w zagadnieniu...niewyczerpane źródło-internet przyniósło nowe odkrycie!
Większość Niemców jest zdeklarowanymi siedzącymi sikaczami!!-uważają bowiem, że takie sikanie jest bardziej higieniczne i nomen omen bardziej na poziomie :D – są przy tym przekonani, że wszystkie inne narody też tak robią ! , a jeśli nie, to najwidoczniej są brudnymi narodami.
Podobno ktoś dociekliwy zbadał, że atrament wylany do muszli z wysokości sikającego mężczyzny nie brudzi tylko ścianek tego tronu a buńczucznie rozpryskuje się na podłogę, ściany i okolice :D No i jeszcze pozostaje ten uroczy problem z opuszczaniem klapy!:D

Zatem siedzące sikanie to wyraz kultury, lenistwo czy zniewieściałość????

piątek, 26 września 2008

4 wesela i szkoła

To zadziwiające- już 4te wesele w to lato, normalnie wyrabiam etat ,[ chodzi taka do skutku i próbuje złapać ten welon :D] A ilość dni od powiadomienia do wesela systematycznie się skraca! Kołi pobił wszelkie rekordy ;D - 1,5 dnia. Rozstal się z dziewczyną ... no kto pomoże jak nie Drewno- kumpela od podstawówki- w tej sytuacji nie mogę nawalić!!! przecież w domu siedzieć nie będę ! A właśnie już niedługo szkoła:) kredki trzeba kupić... i tornister....
A tak w ogóle może by tym razem urozmaicić jakoś tę uroczystość? Nakupić cukierków i namówic jakiegoś małego dzieciaka żeby przy wyjsciu z kościoła podbiegł do młodego z radosnym okrzykiem ‘Tato, tato” :D

wtorek, 23 września 2008

Praktyczne porady



Unikatowe materiały odnalezione w achiwum "Młodego technika" z 1958 roku:) w dziale "Praktyczne porady" jak dla mnie bomba XD

środa, 17 września 2008

Wycinek z mojej fotoreporterskiej roboty


Przedstawiam małą prezentację moich zdjęć, które spłodziłam w weekend na finale miss polonia w teatrze wielkim w Łodzi

wtorek, 9 września 2008

Podryw po męsku


Przedstawiam analizę psychologiczną zachowań godowych mężczyzny według prof. Mikiego vel Starowicza:) Miki zdradził mi kilka tajników samczych podchodów, oto i one:

"Facet przed każdym podrywem odwala gigantyczny kawał myślenia i te wnioski do których dochodzi nie są wcale takie idiotyczne. To co faceci robią to sucha kalkulacja. Analizując wszystkie za i przeciw,spośród wszystkich kobiet jakie znają i dodając do siebie wszystkie plusy wybierają najlogiczniejsze wyjście.
1) jest singlem,chciałaby mieć chłopaka i oni o tym wiedzą
tu wietrzą swoją szansę
2) ciągnie wciąż znajomość z nimi
więc pewnie stwierdzają,że coś musi być na rzeczy
3)jest ładna,inteligentna i ich toleruje
ładna,inteligentna kobieta singiel miłą dla faceta?-to sygnał do działania
Wystarczy nawet,że zachowuje się normalnie. Nie można być miłym dla wszystkich. To zależy od osobnika, niektórzy preferują jak się ich odrzuca,bo myślą,że kobieta się ceni.
Czemu miałby nie spróbowac? Tak działają faceci. My jesteśmy prości a chemię da się zorganizować. Kalkulujesz...warto,nie warto...i robisz to co uważasz za stosowne...po co sobie komplikować?"

[ja: to po co sobie komplikujesz?]

"bo lubię, dla mnie takie sposoby są nudne..."

sobota, 6 września 2008

skucha


zebrało mi się na wspomnienia- mój zeszłoroczny bilboard na konkurs "bezpieczne dzieci na drodze" - niestety nie wygrałam kupy szmalu jaka była do zgarnięcia ;/

ziuum


nie pytajcie ile samochodów musiało przejechać, żeby udało mi się spanoramować ten jeden:D cykam foty... i szkolę się przed poligonem fotoreporterskim

no i żeby wszystko było "professional" to sobie jeszcze wyczesane logo opracowałam:)