piątek, 15 stycznia 2010

Narodziny avatara



musiałam sprawdzić czy podołam ;]

poniedziałek, 11 stycznia 2010

Cykl życiowy Drewna


1.Przyszedł 2010. Za 2 lata koniec świata. Ktoś bardzo spostrzegawczy zwrócił mi uwagę, że zaniedbuję bloga. A tak, zaniedbuję. Milion rzeczy walczy o moją uwagę.
2.Praca
3.Współlokatorka przygarnęła kota, nazwaliśmy go Porucznik bo tak miał na imię Borewicz. Porucznik jest chory na głowę i ma zakaz przechodzenia przez próg mojego pokoju odkąd podarł moje nowiuteńkie firanki.
4.W nowy rok nie widziałam kolejnego masturbującego się pana. To całkiem dobrze wróży na następne miesiące.
5.Zasypało śniegiem- klasycznie marznę, moknę, standardowo nie mogę pojąć czemu jeszcze się na to godzę.
6. Zapisałam się na kravmage, biję się z chłopakami i uczę obrony przed napastnikiem chcącym mnie udusić, atakującym mnie nożem, ananasem, bananem czy garścią malin...
7.Tunninguję mój pokój- podłogę będzie mi kładło dwóch zaprzyjaźnionych mgr inż. o dobrotliwych sercach - musi wyjść pięknie ;] Zapewniam łaskawy nadzór, zabawianie rozmową,prowiant i piwo.
8. Będę ciocią-nowy tytuł naukowy. Siostra jeszcze o tym nie wie ale będę psuła i rozpieszczała jej dziecko, niwecząc cały trud włożony w jego wychowanie :D
[Ilustracja do powyższego wpisu biograficznego autorstwa Wojciecha Cz. lat 24- ciągle nie mogę wyjść z podziwu.]