poniedziałek, 29 grudnia 2008
taakie malowanie!
malowanie światłem,to proste- bierzesz 2 zapalniczki ze światełkiem i machasz na ślepaka po omacku, ustawiasz długi czas naświetlania w aparacie- i machasz, dajesz, dajesz, dajesz!!:) masz tylko kilka sekund..start!!
[rysunki moje, marchewka i foto-mój Padre, zdjęcia nieobrabiane-tylko posklejane,proponuję powiększyć]
nie tylko ja tak umiem:P patrzcie jak ludzie robią to gromadnie!
czwartek, 25 grudnia 2008
poniedziałek, 22 grudnia 2008
bajkowo-filmowo
skrót z pewnej imprezy - gdzie nie tylko się przebrałam ale i czułam się Myszką Minnie:)[zdjęcia-autorzy bliżej nieokreśleni, zródła-rożne,wybór-spontaniczny]
czwartek, 18 grudnia 2008
obcy są wszędzie odc. 3- Głuchołazy
środa, 17 grudnia 2008
Bombowy Uniwerek!
Pecha c.d.nastąpił. Umawiam się z tym profesorkiem w sprawie mojej magisterki już od miesiąca...wreszcie pojechałam na Krakowskie Przedmieście a tu blokada - nie ma przejazdu, bo co?- bo BOMBA!. No rozwaliło mnie to kompletnie-poważnie! Żeby to chociaż było coś bardziej prawdopodobnego- to bym jeszcze się nie zdziwiła (mogłoby go np. nie być, mógł wyjechać, mieć ważną konferencję) Ta bomba mnie tak rozbawiła, że w drodze powrotnej śmiałam sie sama do siebie [babka w autobusie spojrzała na mnie jakby oglądała nieznany jej dotąd gatunek owada]
Żeby nie być gołosłowną oto stosowny artykuł z ŻW
[foto-z artykułu]
...a kto nie widział ten trąba ;p
Żeby nie być gołosłowną oto stosowny artykuł z ŻW
[foto-z artykułu]
...a kto nie widział ten trąba ;p
sobota, 13 grudnia 2008
współczynnik pH i pamiątka z Olsztyna
ENAF!!!!!!!!!!!!!!! Zaginiona rezerwacja w autobusie, zagubiony flek od buta, wylany płyn do soczewek w torbie .....i uwaga, najpiękniejsze: zgubiony telefon komórkowy!!!
Wszystko to- w Olsztynie, z dala od Warszawy i zapasowych butów.
DREWIEŃSTWO w czystej formie! W takie dni nawet fart wydaje się być tylko uczesanym niefartem...
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi ,że nie powinnam wychylać nosa poza obszar mojego pokoju, a najlepiej przybić się gwoździami do podłogi
Z powodu braku telefonicznego czasomierza (jedynego jaki przy sobie miałam)- weszłam w posiadanie przecudnego zegarka firmy ASAHI :) ..zakupionego..uwaga!- na dworcu głównym w Olsztynie za całe 4 zł
zapomniałam dodać, że te 2 guziki od lewej są tylko atrapą ..i nie mają przypisanej żadnej funkcji:) a format czasu to PM
Obywatelki i Obywatele!!!
niedziela, 7 grudnia 2008
życie jest jak pudełko...
...medyczne-nigdy nie wiesz na co trafisz!
Heńkowa apteczka ewrybady![znaleziona na dnie szafy]
Można się wyleczyć gadżetami takimi jak kombinerki, klamka czy np. brzeszczot ;)
I te zapałki sztormówki, których strzec się należy... dzieci+zapałki=ogień zatem myśląc logicznie ogień-zapałki=dzieci ???:) proste
z pudełka aptecznego dowiemy się też co było na topie w latach 80-tych
Więc uważaj bracie na pozory, bo to naciąć się czasem moooożna!!!
czwartek, 4 grudnia 2008
Drzazga "Splinter"
wtorek, 2 grudnia 2008
Bloody Kate
Bardzo krwawe Andrzejki:)
Jak pokazałam Mikiemu- to powiedział, że jestem "po...ana" i , że przypominam mu Dextera
a sam juz od godziny gra w krwawego pingwina !
[photo shoot by Paweł]
Subskrybuj:
Posty (Atom)