piątek, 18 czerwca 2010

Bohater od kuchni


Rajtuzy się rozciągną na ciele, aaaa pelerynka już nie. Pomyślałam, że Superman przed każdą akcją prasuje pieczołowicie swoją pelerynkę. Zawsze taka gładka...
Już wiemy gdzie byłeś Supermenie jak nam wały przeciwpowodziowe pękały!!!!!!!












nowy podpis (z drzazgą w D ) :]

1 komentarz:

enklawa pisze...

A ze mnie się śmiali, jak kiedyś majtki i skarpety prasowałam...;)