poniedziałek, 14 września 2009
7me życie snickersa
7my mój zakładowy snickers-wreszcie do mnie dotarł!!!! w glorii i chwale!!!
Chciałam zachować go na jakąś pamiątkę,oprawić, zjeść w kryzysie lub z okazji święta.
Lecz chciał nie chciał cyfra 7 zobowiązuje, a wyliczanka 7miu powszechnie znanych grzechów po coś istnieje. Belzebub z mojego ramienia podpowiada mi 5ty. Dobrze chłop gada!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
To jest szatańska perfidia, której nic nie usprawiedliwia ;P
];> przegrałeś to cierp, sasasasa...
Prześlij komentarz