Niecały miesiąc, magisterka kwiczy.
Schody z tego kopniętego amfiteatru (epicentrum mojej pracy mgrskiej - krzyczą do mnie "zepnij pośladki i weź się do roboty!"
W poście z listopada czas spacerował a teraz zaaa...tralala ;p
Ogłaszam nadejście paniki.
3 komentarze:
Mam podobne odczucia-zostało mi kilka dni czasu... Umówmy się-ja będę trzymał kciuki za Ciebie, a Ty za mnie :)
Jędrju:] jak będziesz trzymał za mnie kciuki, będzie Ci ciężko pykać w klawiaturę! Umówmy się, że będziemy kciuki stopami trzymać! powodzenia:)
Proponuje inna piosenke;)
http://www.youtube.com/watch?v=v7XKVDhgkLI
najlepsza przed obrona i sesja;]
Prześlij komentarz