piątek, 26 września 2008

4 wesela i szkoła

To zadziwiające- już 4te wesele w to lato, normalnie wyrabiam etat ,[ chodzi taka do skutku i próbuje złapać ten welon :D] A ilość dni od powiadomienia do wesela systematycznie się skraca! Kołi pobił wszelkie rekordy ;D - 1,5 dnia. Rozstal się z dziewczyną ... no kto pomoże jak nie Drewno- kumpela od podstawówki- w tej sytuacji nie mogę nawalić!!! przecież w domu siedzieć nie będę ! A właśnie już niedługo szkoła:) kredki trzeba kupić... i tornister....
A tak w ogóle może by tym razem urozmaicić jakoś tę uroczystość? Nakupić cukierków i namówic jakiegoś małego dzieciaka żeby przy wyjsciu z kościoła podbiegł do młodego z radosnym okrzykiem ‘Tato, tato” :D

Brak komentarzy: